Osoby borykające się z trądzikiem, są niekiedy ofiarami napiętnowania społecznego. To jeszcze bardziej wzmaga ich kompleksy. Oczywiście tego typu problemy skórne należy leczyć, lecz zanim kuracja przyniesie rezultaty, niestety konieczne jest wychodzenia z domu i uczęszczanie do szkoły czy pracy. Dlaczego trądzik jest postrzegany w sposób, który sprawia, że zmagająca się z nim osoba czuje się źle nie tylko dlatego, że sama negatywnie myśli o sobie, lecz także dlatego, że spotyka się z niemiłymi komentarzami? Dzieje się tak z powodu mitów, które czasami powtarzamy na temat trądziku, nie mając rzetelnych informacji na ten temat. Czas obalić te mity.
Skąd się bierze trądzik?
Wcale nie wynika on z brudu czy zaniedbania, jak twierdzą niektórzy. Jeżeli ktoś zmaga się z poważnym i silnym trądzikiem to także nie musi znaczyć, że nic z nim nie robi, nie dba o siebie, ponieważ w mniemaniu innych się nie leczy. Po prostu walka z tą chorobą wcale nie jest taka prosta. Niekiedy leki czy inne sposoby radzenia sobie z tą przypadłością nie skutkują od razu. Czasem też na początku leczenia stan skóry się pogarsza. Trądzik może wynikać zarówno z wahań hormonalnych jak i też pewnych skłonności skóry, która tworząc o wiele za dużo łoju sprawia, że gruczoły zatykają się a w nich pod wpływem bakterii tworzy się stan zapalny. Nie ma tu jednak znaczenia, że bardzo skrupulatnie dbamy o higienę. Trądzik może dopaść każdego. Często pojawia się u osób dorosłych, nawet po 30 roku życia, pod wpływem wysokiego stężenia kortyzolu, czyli hormonu stresu, który gromadzi się w naszym ciele z powodu sytuacji w pracy czy innych problemów. Niestety, nie raz leczenie zewnętrzne nie pomaga i należy rozważyć leczenie doustnymi środkami retinopochodnymi. Na szczęście ta terapia daje sporą szanse na sukces.